Styczeń
Styczeń rozpoczął swoje istnienie od delikatnych płatków śniegu, które szybko i jakby z zawstydzeniem zamieniały się w wodne stróżki, ciągnące swoje ogony niczym komety po szybach parkujących samochodów. Jest coś bałamutnego w śniegu, który opada i natychmiast się roztapia, taka obietnica która szybko okazuje się bez pokrycia i z której nikt nikogo nie rozliczy. Zupełnie […]