Podgórskie rozdroża
Na podgórskich Krzemionkach obficie obrodziły papierówki. Zapach fermentujących owoców miesza się z zapachem mokrej trawy, ziemi i łopianu. Ta hojna bujność wrażeń zniewala umysł, niepewny co ostatecznie czuje: słodki odór czy naturalny bukiet lata. Na pobliskim murze klasztoru Redemptorystów ktoś napisał: “Nie płacz Pola” tuż obok graffiti z kosmitą w roli głównej. Nic nie zastąpi
Podgórskie rozdroża Czytaj więcej »