Magdalena Skomro

Styczeń

Bez kategorii Opowieści terapeutyczne Opowieści z życia

Styczeń rozpoczął swoje istnienie od delikatnych płatków śniegu, które szybko i jakby z zawstydzeniem zamieniały się w wodne stróżki, ciągnące swoje ogony niczym komety po szybach parkujących samochodów. Jest coś bałamutnego w śniegu, który opada i natychmiast się roztapia, taka obietnica która szybko okazuje się bez pokrycia i z której nikt nikogo nie rozliczy. Zupełnie

Styczeń Czytaj więcej »

Związki, o związkach, przez związki, och te związki!!!

Opowieści terapeutyczne Opowieści z życia

Jeśli myślisz, że umiesz oszukać osobę, która jest z Tobą w relacji to umiesz. Możesz nie mówić o pewnych sprawach. przemilczać część swoich uczuć i myśli. Zwłaszcza myśli i uczuć, bo przecież należy Ci się prywatność, taki wewnętrzny pokój tylko dla siebie. No więc masz już masz ten wewnętrzny święty krąg, bo przecież człowiek to

Związki, o związkach, przez związki, och te związki!!! Czytaj więcej »

Smartwatch a Osobowość

Opowieści magiczne Opowieści terapeutyczne Opowieści z życia

Ostatnio doszłam do wniosku, że smartwache przejmują osobowość swoich Właścicieli. Myśl nie była dla mnie nowa, bo mam przekonanie, że otoczenie jest w dużej mierze projekcją naszej wewnętrznej rzeczywistości. Siedziałam jednak cicho do czasu kiedy Jerzy kupił sobie nowy sportowy zegarek. Nieadekwatność mojego oglądu pozostawała przez jakiś czas dyskusyjna. Nie jestem w stanie przecież udowodnić,

Smartwatch a Osobowość Czytaj więcej »

Niedzielna cisza

Opowieści terapeutyczne Opowieści z życia

Niedzielna cisza odbija się słonecznym światłem od ścian i rolet. Przyglądam się w roztargnieniu napisom w kuchni. Kawa przelewa się z dzbanka do filiżanki, z filiżanki do ust. Przez okno widać drzewo, żółte liście w których złoci się światło korcą by je nazwać jesiennymi. A tymczasem nadszedł cicho grudzień. Nie, nie żałuję że już nie

Niedzielna cisza Czytaj więcej »

Ciało na granicy przynależności

Bez kategorii Opowieści terapeutyczne Opowieści z życia

Gdziekolwiek bym nie mieszkała, jakkolwiek bym się nie czuła to moje ciało pozostanie narodowe, czyli w moim przypadku przynajmniej częściowo polskie. A to oznacza że jest naznaczone napięciem, historiami i traumami, których doświadczali moi bliscy, jest zanieczyszczone lękiem i cierpieniem poprzednich pokoleń. I że moje decyzje, wybory będą podyktowane śladami, które są w nim zapisane.

Ciało na granicy przynależności Czytaj więcej »

Aforyzmy i cytaty

„(..) dla mnie prawdziwymi ludźmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy, chęcią zbawienia, pragnący wszystkiego naraz, ci, co nigdy nie ziewają, nie plotą banałów, ale płoną, płoną, płoną, jak bajeczne race eksplodujące niczym pająki na tle gwiazd” – Jack Kerouac „W drodze”

Czytaj więcej »

Montenegro

Bez kategorii Opowieści z życia

Czarnogóra, której nazwa brzmi znacznie bardziej uroczo jako Montenegro przywitała nas wczoraj ciepłą, lepką od wilgoci pogodą, zapachem dymu papierosowego – rzecz od której w naszej części Europy już się odzwyczailiśmy, oraz hałasem szybko jeżdżących samochodów, które trąbią na przejściach dla przechodniów, ostrzegając że lepiej jest nie wchodzić im w drogę. Szorstkie powitanie, w którym

Montenegro Czytaj więcej »

Bez lata

Bez kategorii Opowieści z życia

Lipiec jako pierwszy miesiąc wakacyjny, zaliczany do pełni lata jest miesiącem trudnym. Nadmiar oczekiwań i planów zazwyczaj zbiega się z oszałamiającym gorącem, które zalewa chodniki niczym lawa skrupulatnie wygaszająca wszystkie oznaki życia. Świat spowalnia, zaraz po zwolnieniu przedwakacyjnym a przed zwolnieniem jesienno-zimowym. Nie obiecuje absolutnie niczego, poza kolejną powtórką. Nadzieja stopniowo zanika, wraz z mokrymi

Bez lata Czytaj więcej »

Wędrówki Dusz

Bez kategorii Opowieści magiczne

Kiedy stoję w słońcu na ukwieconym balkonie, myśl o wędrówkach dusz: na Ziemię i z powrotem do Źródła, wydaje mi się kolejnym wirującym pyłkiem w smudze światła. Słońce rozgrzewa moje lekko skostniałe ciało po chłodnym poranku, który spędziłam w dobrze izolowanym wnętrzu salonu, a częściowo w kuchni pracowicie pochylona nad moim dziennikiem. I tam właśnie

Wędrówki Dusz Czytaj więcej »